Jak zapowiadaliśmy, w tej chwili trwają przede wszystkim prace rozbiórkowe i ziemne. Niby zmienia się niewiele, a jednak…

Budynek Hospicjum powoli nabiera kształtu.

Żarty się skończyły – nasze podwórko całkiem zniknęło!

Święta za pasem, ale praca nie ustaje.

Podłogi, stropy, docieplenia – niby nic nowego, a jednak tak wiele się zmienia!

Zima coraz bliżej, więc na budowie robota aż huczy. Wszystko po to, by przed pierwszymi mrozami zamknąć stan surowy budynku.

Głęboki wykop, który jeszcze chwilę temu przyciągał nieustannie naszą uwagę, nabiera nowego kształtu.

Pogoda sprzyja, więc praca na budowie wre. Mija kolejny miesiąc i coraz lepiej widać efekty.

Kolejne tygodnie budowy to kolejne wyzwania.

Choć główna uwaga i energia wszystkich koncentrują się na zamykaniu bryły budynku przed nadchodzącą zimą, równolegle